Niemiecki
fotograf Kilian Schönberger od urodzenia jest daltonistą, nie
rozróżnia kolorów. Przy fotografowaniu (głównie krajobrazy i
architektura) skupia się przede wszystkim na strukturze obrazu,
który widzi w odcieniach szarości. To trochę gra losowa, na
zasadzie wyjdzie – nie wyjdzie, ale jemu najczęściej wychodzi, i
to bardzo dobrze!
Jego prace są wynikiem podróży po
całym świecie, ale najbardziej „kręcą go” krajobrazy górskie,
leśne i niewielkie, zapomniane osady. Na jego szlaku znalazła się
Norwegia, Islandia, Alpy, Szkocja, Pacific Northwest, Szwajcaria
Saksońska, Kamczatka, Patagonia, Nowa Zelandia, Góry Ałtaj, Kanada
i Syberia. Kilian Schönberger podkreśla, że fascynuje go „ostre”
piękno i swoista melancholia towarzysząca tym krajobrazom.
" Od urodzenia jest daltonistą, nie rozróżnia kolorów. " - a co to przeszkadza w robieniu kolorowych zdjęć? Tutaj mamy te udane, a ile jest nieudanych, gdyby brać pod uwagę kolory? A i bez - ostrych kolorów, bo dobre ujęcie jest najważniejsze.
OdpowiedzUsuń