Zamrożone w lodzie zwłoki mamuta
Yuka, odkryli jesienią 2009 r., myśliwi z Jakucji.
Nie podjęli się „rozmrożenia”,
co nastąpiło dopiero rok później. Mamuta nazwano Yuka, na cześć
regionu Yukagari skąd pochodzili myśliwi. Ciekawostką sjest fakt,
iż jest to również bardzo popularne w tamtym rejonie imię, tak
też określa się niektóre „przytulanki” dla dzieci.
Niedawno mumia mamuta została
udostępniona na wystawie w japońskiej Jokohamie. Utrzymywana jest
na niej stała temperatura 10º C.
Naukowcy oceniają, że Yuka miał od 6
do 11 lat, był więc bardzo młody. Żył ok. 40 tys. lat temu. Miał
złamaną nogę, prawdopodobnie z powodu ataków drapieżników lub
myśliwych. Na to drugie wskazuje częściowe poćwiartowanie zwłok.
Zachowały się one w zaskakująco dobrym stanie, widać czerwonawą
sierść, a naukowcom udało się nawet usunąć mózg zwierzęcia.
Odtworzono Yukę w „pełniej
krasie”. Po raz pierwszy w historii paleontologii, uczeni byli w
stanie uzyskać z odnalezionych szczątków, krwinki mamuta. Badania
zostały zorganizowane przez Akademię Nauk Jakucji z udziałem
przedstawicieli instytucji naukowych w Moskwie i Petersburgu, Stanach
Zjednoczonych, Francji i Japonii.
Eksperci twierdzą, że wyniki
badawcze otwierają możliwości skolonowania tego dawno wymarłego
gatunku (ok. 12 – 10 tys. lat p. n. e.)
Mamut wygląda, jakby spuszczono z niego powietrze, ale i tak prezentuje się nadspodziewanie dobrze, jak na tyle tysięcy lat. Gdyby stała się realna możliwość sklonowania - mamuta, to przywrócą go do życia - w przenośni oczywiście.
OdpowiedzUsuń