Burmistrz
miasteczka Cerro al Volturno w regionie Molise, na południu Włoch,
wydał zarządzenie, określające kiedy psy mogą szczekać. Zakazał
„haukania” w porze sjesty, czyli w godzinach 13.00 – 16.00, a
potem nocą od 21.00 do 8.30. Jeśli nie można ich do milczenia
przekonać, mieszkańcy są zobowiązani zamknąć je w
pomieszczeniach jak najbardziej oddalonych od innych budynków
mieszkalnych i sąsiednich mieszkań.
Właścicielom
psów za złamanie zakazu grożą kary finansowe od 25 do 500 euro.
Rozporządzenie liczy sześć stron
Jakby
tego było mało, psom, nawet na smyczy i w kagańcu, zabroniono
wstępu do parków i do wszystkich miejsc zabaw dzieci. W
rozporządzeniu burmistrz nakazał, aby smycz, na której wyprowadza
się psa, nie była dłuższa niż 1,5 metra.
To
się nazywa porządek w papierach! Tylko z tym szczekaniem…czy psy
się dostosują? Było nie było, właściciele muszą je jakoś
przekonać, by nie stracić kasy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz