Mieszkająca w Filadelfii 43-letnia Isa
Leshko jest autorką projektu fotograficznego „Stare zwierzęta”.
Konfrontacja z przemijaniem, śmiercią, chorobą i starością była
dla niej osobistą traumą, gdyż przez rok opiekowała się
cierpiącą na Alzheimera mamą. Ze względów etycznych nie
fotografowała ludzi dotkniętych tą chorobą, gdyż jak sama mówi,
ma duże zastrzeżenia do zdjęć ludzi, którzy nie są w stanie
wyrazić na to świadomej zgody. Wykonała jednak cykl portretów
ludzi w podeszłym wieku, a potem (2011 r.) projekt rozciągnęła na
zwierzęta.
Wybrała zwierzęta gospodarskie i
domowe, a głównym celem przedsięwzięcia było zwrócenie uwagi na
ich los i sposób traktowania przez ludzi. Spędzała z nimi dużo
czasu, czasem kilka godzin leżąc na ziemi obok nich. Przyzwyczajały
się do jej obecności, były bardziej naturalne, nie bały się.
Kilka z fotografowanych zwierząt zmarło kilka tygodni lub miesięcy
później.
Starość i choroba, to nie radość! - jak u ludzi, tak i u zwierząt. Tylko jest zasadnicza różnica, bo ludzie starzy, jak mają siłę i chęci, to mogą się uśmiechać, a zwierzaki na tych zdjęciach, są bez energii i mają w oczach - rychłą śmierć.
OdpowiedzUsuń