Wszem i wobec wiadomo, że życie przeciętnego „macho” na schabowym, piwie
i „dobrym” seksie stoi. By tę jakość podnieść, imają się różnych metod, a jedną
z nich jest podduszanie – siebie lub partnerki.
Bojownicy onanizmu zamykają się w torbach sportowych, na łeb wkładają
foliowe reklamówki lub nawet pętle na szyję sobie zafundują, by tylko lepiej
było!
Zamykanie się w sportowych torbach i walizkach to dość popularna zabawa,
ale również dość niebezpieczna. Tylko w USA z powodu uduszenia podczas onanizmu
zmarło od 500 do 1000 osób, większość uwięziona w bagażu podręcznym. Dotyczy to
głownie mężczyzn, kobiet w tym gronie jest „tylko” 150. Niektórzy, by dodać
sobie adrenaliny, siedząc w środku dodatkowo wiążą sobie ręce. Równie
tragicznie kończy się kneblowanie oraz zadzierzgnięcie pętli na szyi.
W taki właśnie sposób zginęli – Michael Hutchence z zespołu INXS oraz
David Carradine, gwiazda Kill Billa. Tego ostatniego znaleziono martwego w
szafie, miał szyję i genitalia oplątane linką zaczepioną o wieszak. Fajno,
nie?!
Autoerotyczne podduszenie nie jest nowym wynalazkiem. W kronikach pojawia
się już w XVII wieku. Nawet stosowano tę metodę jako lekarstwo na impotencję. Psychologowie
ukuli na te zabawy termin naukowy – asfyksiofilia. Polega na świadomym
ograniczeniu dopływu tlenu do mózgu w celu pobudzenia seksualnego. Żeby
postawić kropkę nad i – Amerykańskie Stowarzyszenie Psychiatryczne uznaje, że jest to choroba umysłowa.
Podduszanie to również technika seksualna, w ramach
której w trakcie orgazmu uciska się szyję partnerki lub partnera. W sumie
chodzi dokładnie o to samo, tylko u drugiej osoby. Ryzykowna sprawa! Reakcje
mogą być różne: od odczucia lekkiego dyskomfortu do paniki. Albo ekstazy -
niektórzy to kochają, jest w tym coś z zabaw sado-maso. Jak partner przesadzi –
przestaną kochać!
Ponoć, by orgazm był kosmiczny wystarczy
niedotlenienie dużego palucha u nogi. Technika jego oplątywania i uciskania
jest stara jak świat! Można to robić jedwabną tasiemką, nasączoną aromatyczną
„perfumą”, można też sznurowadłem, ale przedtem trzeba zzuć buty!
Bardzo ciekawa technika seksualna o której nie mieliśmy pojęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
https://sextelefon.org
Eksperymentowanie w łóżku to podstawa udanego związku. Nie można się ze sobą nudzić. Sama chyba bym się nie zdecydowała na podduszanie, ale uwielbiam różne gadżety erotyczne i skąpą bieliznę.
OdpowiedzUsuń