Powered By Blogger

piątek, 21 grudnia 2012

No bo ty się boisz myszy!



             Można się bać pająka, myszy, otwartej przestrzeni, ale zamkniętej też. Można się bać śmierci i pogrzebania żywcem, można czuć lęk dosłownie przed wszystkim! Stan chorobowy takich strachów, określa się jako fobię.
            Jest to zaburzenie nerwicowe, którego objawem jest uporczywy, chorbliwy lęk przed różnymi określonymi sytuacjami, zjawiskami lub przedmiotami. Utrudnia to lub wręcz uniemożliwia normalne funkcjonowanie w społeczeństwie. Cierpi na nie około 10% ludzkości.
            Niektóre fobie są tak nieprawdopodobne, że wręcz nie chce się wierzyć w ich istnienie!
Letologika – stan niemożności przywołania potrzebnego słowa. Miałem to na końcu języka! Jest to jakie zablokowanie psychologiczne, przerwanie łańcucha językowych skojarzeń. Nazwa jakby nawiązuje do Lete, rzeki zapomnienia w Hadesie.
Donoculofobia - strach przed spoglądaniem rozmówcy prosto w oczy. Hmmm... A co, jak ktoś ma zeza?
Metifobia - strach przed alkoholem. Polaków nie dotyczy! 



Dertrimenofobia - strach przed skorzystaniem z kibelka w obcym domu
Abemarofobia - strach przed przegapieniem przystanku
Agmenofobia - przed tym, że zajmie się miejsce w niewłaściwej kolejce albo że będzie się w niej czekać dłużej niż w innej. Mnie się to zawsze zdarza! Jak stanę - blok!
Halitofobia - że się ma cuchnący oddech. Czyli - wali z gęby! Nie zawsze jest to prawda, ale, ale...
Perecibufobia - przed zamawianiem dań o egzotycznych nazwach. Kurde! A jak nie kumam jadłospisu?! To tyeż fobia?
Rusmosofobia - przed muzyką country
Saltafobia - przed tańcem. Rozumiem., popieram!



 

Brontofobia - lęk przed burzą. Babcie zapalały świeczkę i lękim odchodziły wraz z pierwszą zdrowaśmaryśką.
Technofobia - lęk przed wszystkim, co wiąże się z techniką i elektroniką
Tanatofobia - strach przed śmiercią. Może to się skończyć zgonem „na życzenie” - delikwent wpda w bezdech lub dostaje zawału serca. 

 Tafefobia - lęk przed pogrzebaniem żywcem, czyli tzw. letargiem.

Pekkatofobia - paniczny lęk przed popełnieniem grzechu. Wiadomo już, jak rodzą się święci!
Basifobia - strach przed wyjściem z domu „na piechotę”. O dziwo, wyjazd samochodem nie sprawia trudności.




Gimnofobia - strach przed nagością. Co z seksem?
Arachibutyrofobia - lęk przed jedzeniem masła orzechowego
Cibusfobia - paniczny strach przed piernikami. Taki delikwent nie ma czego szukać w Toruniu!







Heksakosjoiheksekontaheksafobia - paraliżujący strach przed trzema szóstkami. Fobię taką łączy się z Apokalipsą św. Jana. Opisując koniec świata ewangelista przywołał liczbę 666 jako Liczbę Bestii, świętokradcze zaprzeczenie boskiej jedności i doskonałości. Przypisana została tym samym, wszelkiej maści satanistom.

Aulofobia - paniczny lęk na widok instrumentu muzycznego, szczególnie o kształtach fallicznych.
            Starczy?! Oczywiście istnieje także fobia przed samą fobią. Nazywa się... fobofobia.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz