Święta Bożego Narodzenia obchodzone
są praktycznie na wszystkich kontynentach, ale zwyczaje są różne
i rożniste! Czasem zupełnie odlotowe! Ale cóż, tradycja jest
tradycja! Czasem rodzi się na naszych oczach, by potem ubrana w
ubarwiające „dopowiedzenia” stać się częścią regionalnej
kultury.
Austria - Krampus
Krampus jest bestią z piekła rodem,
stworem związanym z folklorem w krajach alpejskich. Pojawia się w
okresie świat u boku św. Mikołaja i jego zadaniem jest straszenie
krnąbrnych maluchów. Tym bardziej pyskatym grozi zapakowaniem do
noszonego na plecach worka.
Portugalia - świąteczna kolacja dla
zmarłych
Zgodnie z polską tradycją, na
wigilijnym stole powinno się znaleźć nakrycie dla niespodziewanego
gościa. W Portugali Święta Bożego Narodzenia są jednocześnie
czasem radości i pamięci o nieobecnych na zawsze. Podczas wigilii
zostawia się dla zmarłych nakrycie, ale nie jest ono puste, tylko
pełne jedzenia
W ten sposób Portugalczycy pragną
obdarować umarłych, wierząc, że ich pamięć i opieka zapewni im
spokojny, szczęśliwy nowy rok.
Ukraina - pajęczyna na choince
Na Ukrainie pajęczyna traktowana jest
jako ozdoba choinkowa, co jest odwołaniem do legendy o ubogiej
wdowie i jej dzieciach. Biednej rodziny nie było stać na dekorację
świątecznego drzewka, ale pierwszego dnia świąt, gdy się
obudziły, choinka była przyozdobiona migoczącą pajęczyną.
Z czasem nawet przemieniła się w
srebro i złoto, dając rodzinie bogactwo.
Norwegia - ukrywanie mioteł
Szczęśliwe i radosne święta ma
zapewnić odebranie „transportu” czarownicom.
Norwegowie chowają w noc Bożego
Narodzenia wszystkie posiadane przez siebie miotły. Strzeżonego,
pan Bóg strzeże!
Łotwa - zombi na ulicach
Łotysze jedną ze świątecznych
tradycji określają mianem mumifikacji. W noc Bożego Narodzenia
ulice zapełniają się mieszkańcami skrytymi za maskami zwierząt,
takich jak niedźwiedzie czy kozy lub pod strojami zombie i snopów
siana.
Czechy - buty miłości
Mieszkanki Czech wykorzystują buty,
by pomóc szczęściu i poznać przyszłość. W wigilijny wieczór
stając tyłem do drzwi wejściowych rzucają obuwiem przez ramię.
Jeśli but spadnie tyłem do drzwi, wtedy jego właścicielka
pozostanie panną przez następny rok, ale jeśli but padnie noskiem
do wejścia – bankowo wesele w przyszłym roku!
Grecja - Kallikantzaroi
Kallikantzaroi to wrogie gobliny,
wywodzące się z greckiego folkloru. Mieszkają po ziemią, na
powierzchni pojawiają się w okresie od 25 grudnia do 6 stycznia.
Przez bez mała cały rok piłują „drzewo świata”, Ziemia ma
zginąć, gdy dokończą robotę. Kusi ich, by oglądać koniec
świata, więc wyłażą na powierzchnię i straszą ludzi. Pod
ziemię wracają po Trzech królach, ale drzewo już się odrodziło
i muszą robotę zaczynać od nowa.
Niektóre greckie rodziny próbują się
przed nim ustrzec, wieszając wewnątrz kominka świńską szczękę,
co ma na celu ich odstraszenie.
Grenlandia - zjadanie zgniłych ptaków
Mieszkańcy Grenlandii zwykli
na Wigilię jeść kiviak, czyli surową, podgniłą już alkę
(gatunek średniego ptaka morskiego). Poluje się na nią pół roku
wcześniej, zakopuje w ziemi lub przysypuje kamieniami i potem trafia
na świąteczny stół.
Żadna z tych tradycji mi nie odpowiada. Jak już, to nasze polskie zwyczaje. i wigilijne, i świąteczne mogą być. Bo tak naprawdę, to ja tradycjonalistką nie jestem!
OdpowiedzUsuń