Powered By Blogger

wtorek, 3 grudnia 2013

Chińskie lotnisko – cud techniki, świeci pustkami

             Nowe lotnisko w Shenzhen Bao (Chiny) z niezwykłym rozmachem zaprojektowała firma architektoniczna z Rzymu - Studio Fuksas. Ma 400 tys. m2 (!), a koszt jego budowy wyniósł około 980 milinów dolarów. Inauguracyjny lot odbył się do Mongolii. 
             Obsługiwać może 45 milionów pasażerów rocznie, w ciekawostką jest fakt, że wykorzystuje 10 MW energii słonecznej, co mniej więcej starcza na zasilanie 10 tys. domów w USA. 
                Terminal przypomina gigantyczny, biały samolot, pokryty perforacją o strukturze plastra miodu. Ma to zwiększyć absorpcję światła słonecznego i wody deszczowej, która wykorzystywana jest w toaletach oraz do podlewania roślin. 


                 Jako otwory klimatyzacji służą stylizowane białe drzewa.
                 Problemem jest oferta terminalu i zainteresowanie nią przewoźników. Jak na razie realizowane są tylko loty do Bangkoku, Kuala Lumpur i Singapuru. Z Europy dostać tam się można jedynie linią Finnair z Helsinek.
                Reklama mówiła o lotach do Sydney, Dubaju i Kolonii, ale takich połączeń nie ma.
Brak większego zainteresowania tym lotniskiem jest dla Chińczyków dużym zaskoczeniem. Inne terminale w pierwszych 10 miesiącach 2013 roku zanotowały wzrost ruchu turystycznego o 11 procent, co dało imponującą liczbę 297,6 milionów pasażerów. Powodzeniem cieszą się głównie połączenia do dużych chińskich miast jak Pekin, Chengdu, Kanton i Szanghaj.



1 komentarz:

  1. No właśnie! - nie zawsze w parze z nowoczesnością i rozmachem, idzie zainteresowanie i oczekiwany zysk! Coś mi to przypomina, ale nie mogę sobie...? - czy to nie coś z naszym lotniskiem w Modlinie? Przejechali się
    ( czyt. przelecieli ) i stali cały rok bez pasażerów.

    OdpowiedzUsuń