Michael Paul Smith mieszka w Bostonie
(USA).Jest ilustratorem książek, projektantem wystaw muzealnych,
reżyserem teatralnym, tworzącym również makiety architektoniczne
oraz zajmującym się malowaniem domów i kładzeniem tapet, ale
przede wszystkim jest pasjonatem fotografii. Wszystkie swoje
umiejętności wykorzystuje do tworzenia niesamowitych zdjęć ze
sztuczną perspektywą, przedstawiających obszerną swoją kolekcję
(ponad 300) modeli samochodów. To jak sam mówi „ekscentryczne
hobby".
Przez ostatnie 25 lat Michael Paul
Smith buduje i fotografuje fantastyczny świat „Elgin Park".
Dla każdego ujęcia ustawia stary stół w plenerze i projektuje na
nim kolejną scenę z samochodami. Co ważne, są to sceny bardzo
realistyczne.
Buduje budynki w skali 1:24, coś na
zasadzie klocków Lego. Potem to „tylko” kwestia odpowiedniej
odległości od prawdziwych budynków i sprawa głębi ostrości,
związana również z odległością od fotografowanych obiektów.
Sztuczna perspektywa stosowana była w
kinematografii już w latach 20. XX wieku. Ponieważ koszty tworzenia
pełnowymiarowych dekoracji dla filmu były zbyt duże, budowano
mniejsze modele i ustawiano je w odpowiedniej odległości od
aktorów, by stworzyć iluzję miasta i plenerów. Stosuje się to
również współcześnie, gdyż widzowie są już nieco znudzeni
efektami komputerowymi. Modelarstwo przeżywa renesans.
Świetna zabawa w dwa światy! - ten autentyczny z modelami, i pozorowany fotografią.
OdpowiedzUsuń