Fotograf
Johannes Simon, z agencji prasowej Associated Press, udokumentował
jak siły NATO przygotowują się do operacji wojskowych w Azji, a
szczególnie w Afganistanie. Zdjęcia zostały zrobione w zeszłym
miesiącu podczas szkolenia w ośrodku szkoleniowym Hohenfels
(Bawaria, Niemcy). Zbudowano tam osadę, replikę afgańskiego
kiszłaku.
Johannes Simon trafił na ćwiczenia
173 th Airborne Brigade Stanów Zjednoczonych, która stacjonuje w
bazie wojskowej w Vicenza (Włochy).
Żołnierze
uczą się jak rozbroić bombę pod samochodem, szturmować dom,
prowadzić śledztwo, wiązać więźniów oraz strzelać, by unikać
przypadkowych ofiar. Szczególną uwagę zwraca się na ochronę
kobiet i dzieci.
Wioska
sprawia wrażenie zupełnie normalnego życia. Oprócz odpowiedniej
zabudowy, z oddaniem „życia ulicy”, zadbano również o
mieszkańców.
W rolę Afgańczyków wcielają się
okoliczni mieszkańcy i kasują 25 euro za godzinę. Wielu z nich
traktuje to jako główne źródło dochodu.
Do
tej pory w Afganistanie zginęło ponad 4.000 żołnierzy sił
koalicyjnych z USA, Włoch, Francji, Wielkiej Brytanii i także
Polski. Od czasu interwencji w październiku 2001 r.
średnio
co 30 godzin ginie jeden żołnierz.
Jak widać, to ze wszystkiego można zrobić dobry interes. A niektórzy mają dar do wykorzystywania ludzkiego nieszczęścia.
OdpowiedzUsuń