Powered By Blogger

sobota, 24 listopada 2012

Robota jest robota

Niedawno australijski oddział firmy Durex zorganizował nabór na stanowisko testera prezerwatyw. 200 pełnoletnich szczęśliwców otrzymało produkty warte 60 dolarów - każdy z nich wypróbował je „jak trzeba”, a potem podzielił się wrażeniami z producentem. Dodatkową zachętą była możliwość wygrania tysiąca dolarów premii.
A propos testowania. 30 lat temu na potrzeby firmy Virginia Tech, powstał zawód testera odchodów. Szerzył się wtedy tajemniczy wirus i firma rozpoczęła produkcję zestawów do domowej analizy kału (trwającą do dzisiaj). W firmie zatrudnionych jest 19 osób.
Można też testować psią karmę. Zajmuje się tym m.,in. Simon Aliston – technolog żywienia pracujący w brytyjskiej sieci handlowej – Marks&Spencer. Firma ta jest odpowiedzialna za wprowadzanie na rynek najbardziej znanych produktów spożywczych dla psów i kotów. Simon „własnoustnie” ocenia, czy nowa karma spodoba się „konsumentom”. Oprócz tego bada zapach „posiłku”.
Tester jakości marihuany może znaleźć pracę w Kolorado lub w Kalifornii, „maryśka” została zalegalizowana do celów medycznych.
 
Stylizacją psich i kocich fryzur zajmuje się groomer. Musi, oczywiście, ukończyć specjalny kurs. Wymagane jest, by znał podstawy kynologii i musi mieć dobre podejście do zwierząt. Nie ogranicza się jednak do przycinania sierści kotów i psów. Zajmuje się także myciem, pielęgnacją, trymowaniem, usuwaniem insektów, czyszczeniem uszu, przycinaniem pazurów itp. Obowiązkowe jest szczepienie przeciw wściekliźnie, gdyż „klient” może się nieco denerwować.
Ze zwierzętami obcuje również sekser, który zajmuje się małymi kurczaczkami i segreguje je według płci. Jednym słowem – jest to „macanie kur”. Zawód odchodzi powoli do lamusa, wyparty przez najnowszą technologię, która pozwala z góry programować płeć hodowanych zwierząt.
Łowca nagród, czyli „Bounty hunter”, często pojawia się w filmach. Zajmuje się doprowadzaniem przed sąd zbiegłych uciekinierów, którzy po wpłaceniu kaucji i wyjściu z więzienia, nie palą się do kontaktu z wymiarem sprawiedliwości.
Niekiedy trzeba posprzątać i to nie tylko mieszkanie. Sprzątacz toy – toyów wiedie tu prym! Jest też sprzątacz zwłok, który usuwaz jezdni zwłoki martwych, zazwyczaj rozjechanych zwierząt.
Nasienie zwierząt wykorzystywane jest w wielu celach badawczych. Można je pozyskać na trzy sposoby: a pomocą specjalnej sondy, sztucznej pochwy lub ręcznie. Tym zajmuje się masturbator zwierząt.
Nieco powiązany z tym zajęciem jest tzw. sztuczny byk. Wybredne krowy nie zawsze „dają” prawdziwemu bykowi. Przyjeżdża wtedy „byk zastępczy”, który robi co trzeba.
Ostatnio, zdaniem Ministerstwa Pracy, na miano zawodu zasłużyła wróżka. W praktyce oznacza to, że jeśli do Urzędu Pracy zgłosi się osoba poszukująca zajęcia związanego z przepowiadaniem przyszłości, a urząd nie będzie w stanie znaleźć dla niej odpowiedniej oferty, jasnowidz jest uprawniony do pobierania zasiłku… W 2008 r. włoscy futurolodzy stworzyli listę nowych zawodów, które jeszcze nie istnieją, ale mają szansę powstać. Można na niej znaleźć takie pozycje jak biotechnolog zajmujący się inżynierią genetyczną w kontekście hodowli roślin i bakterii, neuroprogramator budujący „sztuczne mózgi”, odkażacz neutralizujący dym, hałas, skażoną wodę, symulator umożliwiający nam zwiedzanie przestrzeni graficznych przy użyciu komputera.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz