Powered By Blogger

piątek, 23 listopada 2012

Idzie nowe – żadna praca nie hańbi!

Różne bywają zawody... Roznoszenie ulotek, spacerowanie po ulicach jako ketchup, bułka czy pasta do zębów, czyściciel szamba, zbieranie szyszek, winniczków, czy carvinista. Są jednak zajęcia bardziej niecodzienne, dziwne, a nawet nieco absurdalne. Ponoć potrzebne... I ciągle jest zapotrzebowanie na nowe, niszowe zawody.
Takim nowym zajęciom jest zoopsycholog – behawiorysta, który „doradza właścicielowi zwierzęcia jak tworzyć satysfakcjonującą dla obu stron relację pomiędzy nim a zwierzęciem, oraz usunąć lub zredukować niepożądane, niepokojące zachowania zwierzęcia, na które skarży się właściciel.”
Innym, stosunkowo nowym zawodem, może być pielęgniarz alpinista, który zajmuje się pielęgnacją drzew. Korzystając przy tym ze sprzętu służącego do wspinaczki (planowany jest nawet specjalny kierunek, kształcący w tej specjalności). Od dawna jednak alpiniści zajmują się myciem okien w wieżowcach i konserwacją wysokich kominów.
Są jednak zajęcia naprawdę niecodzienne.
W stolicy Indii – Delhi, jako odstraszacz małp pracuje 42-letni Acchan Miyan, przebrany za lemura. Zatrudniony został na dworcu, gdzie te zwierzątka siały popłoch wśród pasażerów. Jego zadaniem jest odstraszanie małpiego towarzystwa.
Twórca haseł do chińskich ciasteczek z wróżbami za jedną przepowiednię typu - Im dalej w las, tym dalej w las – inkasuje 25 dolarów za jedną wróżbę.
Czasem „wraca nowe”. Takim perspektywicznym ponoć zawodem jest kataryniarz z papugą. Spotkać go można m.in. na Starym Mieście w Warszawie.
Inne dość niecodzienne zawody... Fundraiser zbiera fundusze na organizacje pozarządowe i projekty non-proft, doradca ślubny pomaga zorganizować ten wyjątkowy dzień, a barista zajmuje się wybieraniem, parzeniem oraz podawaniem kawy.
Istnieją też zawody bardzo oryginalne, szczególnie ze względu na nazwę. Giloszer opracowuje gilosze (linie, znaki wodne, tła etc.) dla banknotów. Tanatopraktor balsamuje i przygotowuje ciała zmarłych do pogrzebu. Manipulant drewna określa jego przydatność. Perfuzjonista kliniczny pracuje z aparaturą do krążenia pozaustrojowego, a szyjak to osoba, która szyje piłki z łat.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz