Właśnie! Jeden lubi ogórki, drugi
ogrodnika córki! Obraz tej „córki” zmienia się z wiekiem, od pewnego zakresu
wystarczą same ogórki (najlepiej kiszone!) jako zagrycha.
Jeśli już, mężczyzna szuka przede
wszystkim wspanialej kochanki, która będzie jego przyjaciółką. Czytaj – będzie
go wspierać w walce z wiatrakami i chwalić po wszystkich jarmarkach za
najmniejsze dokonania. Chwała bohaterom! Powinna być też inteligentna (ale nie
mądrzejsza od „pana i władcy”), ładna, zgrabna, z poczuciem humoru i
niehumorzasta.
Mężczyźni preferują cechy jakby
archetypowe – kobiety kokietki, przebojowe, pewne siebie, stylowo ubrane,
uśmiechnięte, lubiące seks oralny, mające czym oddychać i na czym siedzieć, ale
bez przesady! Ważne – szukają takich, które w przyszłości NIE będą ograniczać
ich wolności!
Nie lubią – zakompleksionych,
chudych, milczących, pazernych, grymaszących, wchodzących w słowo i
flirtujących z innymi. No właśnie! Odpadają wszelkie samotne wyjazdy na wakacje
i wyjścia na imprezy! Małe szanse maja feministki.
Kobieta ocenia „chłopa” według
takich samych kryteriów, ale inaczej je szereguje. Przede wszystkim musi być
dobry i opiekuńczy, mądry, seksowny i uczciwy. Poza tym ma mieć silny
charakter, być przedsiębiorczym, pracowity i odważny.
Hmmm… Dobry i opiekuńczy? W
podtekście z przedsiębiorczym - sprawa jasna - pieniądze. Ma dbać o „swoją”
kobietę (spełniać jej zachcianki), dom i dzieci.
Taki na męża akurat! A potem
zgodnie z biologią, można szukać kochanka – takiego seksownego pawia macho!
Prosty w obsłudze, tylko jedna
dźwignia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz