Powered By Blogger

wtorek, 19 listopada 2013

Najbardziej krwawe wojny w historii ludzkości

             Bombardowani newsami o kataklizmach, atakach terrorystycznych czy masakrach powodowanych przez szaleńców, często gubimy proporcje „odczuwania” nieszczęścia. Jak mówił „złotousty” Józef Stalin - „Śmierć jednego człowieka to tragedia. Śmierć milionów ludzi to statystyka”.
             Jak by nie patrzeć, zawsze tragedią jest wojna. Nieważne, kto-co-dlaczego, giną ludzie. W ogólnym przekonaniu najwięcej ofiar za sobą pociągnęła II wojna światowa. Ocenia się, że zginęło w niej 40 mln - 72 mln ludzi. Liczbę ofiar trzeba jednak odnieść do
ogólnej populacji ludności w tym czasie. W takim zestawieniu II wojna światowa plasuje się na 9 miejscu.
            Historycy nie są jednomyślni, szczególnie jeśli badania dotyczą starożytności. 
            
           Wielu z nich twierdzi, że najbardziej krwawe było powstanie w Chinach, dowodzone przez An Lushana (755 r.). Skierowano je przeciwko władcom z dynastii Tang, a pochłonęło 13 – 36 milionów istnień ludzkich. Była to 1/6 ówczesnej populacji świata, to tak, jakby w czasie II wojny światowej zginęło 429 milionów ludzi.
            An Lushan wkrótce potem został zamordowany przez własnego syna An Qingxu (757 r.). Powodem było nieobliczalne zachowanie jego ojca. Prawdopodobnie chorowal na cukrzycę, co spowodować mogło również nasilenie choroby oczu i skóry. Skutkiem były napady bólu, powodujące z kolei wybuchy gniewu. Ofiarami stawali się często najbliżsi współpracownicy An Lushana. 

              Zdecydowana większość historyków uważa, że najbardziej krwawą z wojen były podboje Mongołów z początku XIII wieku i później w XV wieku. Ta ekspansja trwała 265 lat. Ocenia się, że te wojny pochłonęły od 30 – 60 milionów ofiar.
           
 Ostatnio pojawiły się głosy, że najwięcej ofiar w skali bezwzględnej pochłonęła Taiping Rebellion („Powstanie taipingów”, lata 1851 – 64). Zginęło bowiem 20 – 100 milionów ludzi.
            Zarzewiem ludowego buntu były nowe zasady handlu, głównie tkaninami. Powodowało to bankructwa małych zakładów rzemieślniczych i zubożenie społeczeństwa. 


              Przywódcą ruchu stał się charyzmatyczny mistyk, Hong Xiuquan. Proklamował w 1851 r. utworzenie Niebiańskiego Królestwa Wielkiego Pokoju (Tàipíng Tiānguó), od którego chińskiej nazwy pochodzi nazwa powstania. Sam siebie ogłosił władcą. Ogłosił też nową religię, będącą mieszanką chrześcijaństwa i konfucjanizmu. Wprowadzała ona purytańskie zasady moralne, wspólną własność majątkową, równy podział ziemi, równość kobiet i mężczyzn, mandarynów i chłopów itp. wprowadzając w społeczeństwie surową dyscyplinę i wojskową organizację. Znakiem tajpingów była żółta przepaska na głowie i długie włosy bez warkoczyka.
             Po początkowych militarnych sukcesach, wojska cesarskie, przy wydatnej pomocy państw europejskich, rozgromiły taipingów..




1 komentarz:

  1. Niedojrzali - emocjonalnie, chłopcy, zawsze lubili bawić się w wojnę, albo grać w piłkę.

    OdpowiedzUsuń