Robert Burden 40-letni kierowca
autobusu, mieszkający w Kettering (Anglia) odnalazł się artystycznie w dość
niecodziennym działaniu. Operuje pędzlami i szmatką na brudnych szybach,
drzwiach i bokach samochodów, tworząc portrety gwiazd filmowych i muzyki pop. Tak
„ożył” Humphrey Bogart i Clint Eastwood, Montgomery Lift czy Rock Hudson i
Elizabeth Taylor w scenie z „Olbrzyma”.
Problem w tym, że po umyciu pojazdu, dzieło znika. Robert
Burden rusza wtedy „na łowy”, wypatruje brudnego samochodu i bierze się do
dzieła.
Na pewno lepiej
takie „cuś” oglądać niż napis „brudas”, szczególnie jeśli jest wydrapany
gwoździem na karoserii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz