Powered By Blogger

wtorek, 29 stycznia 2013

Octave Monjoin - symbol wojennej traumy



           Octave Monjoin, znany również pod nazwiskiem Anthelme Mangin był francuskim żołnierzem, który został znaleziony na stacji kolejowej w Lyonie 1 lutego 1918 r. Wiadomo było jedynie, że prawdopodobnie wrócił z niemieckiej niewoli. Mężczyzna był oszołomiony, nie miał żadnych dokumentów i zupełnie stracił pamięć. Nie potrafił powiedzieć kim jest, jak się znalazł w tym miejscu. Gdy spytano go o nazwisko wymamrotał jedynie coś w stylu „Anthelme Mangin” i tak go od tej pory nazywano. Porozumienie z mężczyzną było niemożliwe, milczał, nie odpowiadał na pytania.
            Nie za bardzo wiedziano co z nim zrobić i umieszczono go w szpitalu psychiatrycznym. Po czterech latach lekarz prowadzący zamieścił jego zdjęcie w gazecie, próbując ustalić jego tożsamość. Przyszło prawie 300 odpowiedzi. Widziano w nim wujka, brata, syna czy męża. Mimo że np. zupełnie nie zgadzał się wzrost argumentowano, iż „skurczył się na wojnie”. Szczególnie uparta była wdowa Lucy Lemay, która widziała w nim swojego zaginionego męża. 


W 1936 r. rozpoznał go brat, a w 1937 r., na podstawie archiwów niemieckich potwierdzono jego prawdziwe nazwisko - Octave Monjoin. Zawieziono go do rodzinne wsi, rozpoznał m.in. kościół.
W 1938 r. jego tożsamość została oficjalnie przyjęta przez sąd Rodez i połączył się z ojcem i bratem, ale dwa miesiące później, obydwaj zginęli w wypadku samochodowym.
            Monjoin zmarł w klinice psychiatrycznej w 1942 r. , prawdopodobnie z głodu. Został pochowany we wspólnej mogile.
            Do dzisiaj trwa przepychanka proceduralna. Wnuczka Lucy Lemay, wciąż uwikłana jest w proces sądowy. Jest przekonana, że to był jej dziadek, a nie Octave Monjoin. Domaga się nawet ekshumacji badań DNA.
            Ta tragiczna historia o wojennej traumie, zainspirowała francuskiego dramaturga i reżysera Jeana Anouilh do napisania dramatu „Pasażer bez bagażu” (1936 r.). 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz