Siedem
grzechów głównych (łac. peccata capitalia) to, zgodnie z
Katechizmem Kościoła Katolickiego, określenie dla szczególnych
grzechów (za św. Janem Kasjanem i św. Grzegorzem Wielkim). Na
zasadzie od rzemyczka do trzewiczka, są podłożem, na którym rodzi
się wszelkie zło. Są nimi: pycha, chciwość, gniew,
nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu, zazdrość, nieczystość i
lenistwo.
Nazwy
łacińskie, choć nie wszystkie odpowiadają nazwom polskim, to:
superbia, avaritia, luxuria, invidia, gula, ira oraz acedia; ich
pierwsze litery tworzą słowo SALIGIA. Określenie to w
średniowieczu często używane było jako nazwa wszystkich tych
grzechów łącznie a ich kolejność została zmodyfikowanym przez
Henryka z Ostii w XII wieku. Wskutek zmiany hierarchii ważności
powyższych grzechów, kolejność tychże była w ciągu wieków
modyfikowana.
Amerykański
magazyn „Forbes” pokusił się o klasyfikację międzynarodową,
gdzie co kogo najbardziej kusi.
1.
Pycha
Do
pomiaru tego parametru wybrano dumę narodową. W 2009 roku takie
badania przeprowadziła firma Reputation Institute. Okazało się, że
najbardziej zadufani w sobie są Australijczycy.
2.
Chciwość
Nie,
nie, nie Żydzi, ani „krwiożerczy kapitaliści”! Pod uwagę
bowiem brano korupcję w danym kraju. Zdecydowanym liderem jest
Rosja. Pod względem korupcji wyprzedza nawet Meksyk i Indonezję. W
rankingu Rosja zajęła ostatnie - 174 miejsce (im niżej, tym
gorzej). Najmniej korupcjogenne okazały się kraje skandynawskie.
3.
Gniew
Łączy
się z niebezpieczeństwem - a nuż się komuś narazimy?! Niektóre
nacje reagują gwałtownie i zdecydowanie, do zabójstwa włącznie.
Liderem wśród dużych krajów jest RPA (średnia morderstw 32 osoby
na każdych 100.000 mieszkańców). Na ulicy życie stracić można w
Brazylii i w rozdartym wojną narkotykową Meksyku.
4.
Nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu
70
proc. Meksykanów ma nadwagę, a 32,8 proc. cierpi na otyłość -
wynika z najnowszego raportu ONZ cytowanego przez „Daily Mail".
Oznacza to, że Meksykanie odebrali palmę najgrubszego narodu świata
Amerykanom.
W
pierwszej trójce narodów, które mają największy problem z
otyłością, oprócz Meksykanów i Amerykanów (31,8 proc. otyłych)
znaleźli się Nowozelandczycy (26,5 proc.).
5.
Zazdrość
Jak
to matematycznie ująć, zdefiniować, zbadać? Pod uwagę wzięto
poziom nierówności wraz z subiektywną oceną szczęścia wg
„Światowego raportu o szczęściu” za rok 2012, opracowanego
przez Uniwersytet Columbia. Raport mówi, że jednym z czynników,
które negatywnie wpływają na postrzeganie szczęścia jest
subiektywna świadomość nierówności, kiedy człowiek myśli, że
innym niezasłużenie wiedzie się lepiej od niego.
Jak się
okazało najbardziej zawistni są Hindusi. Za nimi uplasowali się
Niemcy, Austriacy i Szwedzi.
6.
Nieczystość
Ranking
został oparty na badaniach psychologa Davida Schmitta z Bradley
University w USA. W 2005 roku opublikował swoją pracę w
czasopiśmie „Behavioral and Brain Sciences" . Mistrzami
rozwiązłości okazali się Finowie. Tuż za nimi uplasowali się
Nowozelandczycy, później mieszkańcy państw bałtyckich i
Brytyjczycy. Brazylijczycy i inni „południowcy” to cienkie
Bolki!
7.
Lenistwo
Najmniej
pracują rozpieszczeni Europejczycy. Praca w wymiarze 130-150 godzin
miesięcznie jest tu normą. Najbardziej pracowici ludzie to Azjaci:
Hindusi, Chińczycy, Indonezyjczycy i Koreańczycy. Tam „europejską
normę” wyrabia się w dwa tygodnie!
No! - ciekawe! - a gdzie my w tych rankingach?
OdpowiedzUsuńCzyżby nas - Polaków, nic nie kusiło?
Fajne zdjęcie przy - zazdrości!