Powered By Blogger

piątek, 19 lipca 2013

O północy zabij kurę i ugotuj rosół

             Wiadomo – strzeżonego, pan Bóg strzeże! Czasem jednak może i lepiej dla pewności splunąć przez lewe ramię, złapać się za guzik na widok kominiarza i szukać faceta z brodą. O czarnym kocie przebiegającym drogę, nawet nie warto wspominać!
 
Delikatnie z lustrem!
Stłuczenie lustra oznacza ponoć siedem lat nieszczęść, ale jest wyjście! Wystarczy po prostu zebrać stłuczone odłamki i je zakopać. Tylko nie wolno się przy tym oglądać! Inna rada – sprzątać kawałki szkła z zamkniętymi oczami. Przejrzenie się w odłamku może sprowadzić rychłą śmierć lub chorobę.
Mniej znanym przesądem jest zasłanianie luster w domu, w którym ktoś zmarł. Jeśli się tego nie zrobi, zmarły może sprowadzić śmierć na kolejne osoby.
Wierzono też, że w odbitym wizerunku zamieszkuje dusza człowieka.





 
Rozsypanie soli – coś się przydarzy!
Rozsypanie soli to zły znak, przynosi pecha. Aby się wybronić, trzeba czym prędzej podnieść szczyptę soli i rzucić ją przez lewe ramię. W ten sposób choć na chwilę oślepimy diabła, który czai się za plecami po lewej stronie.




Nie przechodź pod drabiną
Przejście pod drabiną to pewne nieszczęście! Hmmm… Skojarzenie po bandzie! Kiedyś bowiem drabin używano do stawiania szubienic, a także wieszania i odcinania pętli z szyi skazańca. Jest jednak wyjście! Jak już trzeba przejść pod drabiną, należy skrzyżować palce.




Pechowa trzynastka
             Wiadomo, liczba trzynaście oznacza nieszczęście. Nikt nawet specjalnie się nie zastanawia – dlaczego? Najczęściej ten przesąd tłumaczony jest przez Ostatnią Wieczerzę, w której uczestniczyło właśnie trzynaście osób. Tym trzynastym był Judasz.
A jeszcze gorzej, gdy data trzynastego przypada w piątek. Tutaj jednak wytłumaczenie jest proste – w piątek został ukrzyżowany Chrystus.
              W czasach przed Chrystusem trzynastka również miała pechowe znaczenie - wiązało się to z wierzeniami starożytnymi. Pech trzynastki najprawdopodobniej pochodzi ze starożytnej Babilonii, gdzie cały system liczbowy oparty był na liczbie 12, np. 12 miesięcy, 12 znaków zodiaku czy 12 godzin dnia i nocy. Następna liczba po 12 miała oznaczać zniszczenie tego porządku.
Cukier pod drzwiami – będzie potomek!
            Jeśli już coś rozsypywać, to lepiej cukier. Znak, że wkrótce w domu pojawi się nowy, mały lokator. Czasem rozsypywano cukier po drzwiami sąsiadów, życzenia „potomka” nie zawsze były „z serca”.       Szczególnie jeśli dotyczyły panny czy kobiety „wyzwolonej”.




Odpukać w niemalowane drewno
              Zwyczaj odpukiwania w niemalowane drewno „żeby nie zapeszyć", jest bardzo stary. Być może pochodzi jeszcze z czasów celtyckich, kiedy to drewnu nadawano szczególną moc.
               W wielu kulturach to, co urodzi ziemia (drewno, żelazo) ma moc odpędzania złych sił. Nasi przodkowie, „starożytni Słowianie”, mówiąc o swoich sukcesach, stukali w ściany domów. Nie chcieli bowiem, by ich słowa usłyszeli bogowie, których zawiść mogła wszystko zniweczyć.
               Wierzono też, że w pniach drzew mieszkają opiekuńcze duchy i bóstwa. Po wypowiedzeniu jakiegoś życzenia, trzeba było „zapukać”, by je obudzić. 
 
Czarny kot przebiegający drogę
             Ludy w czasach starożytności, szczególnie w Egipcie, oddawały kotom szczególną cześć. W średniowieczu sądzono, iż ludy pogańskie, które czciły koty, bratały się ze złem.
            Tym samym utożsamiono czarne koty z siłami nieczystymi.
Wierzono, że czarny kot przebiegający drogę został wysłany przez szatana i trzeba się mieć na baczności.






Spotkanie kominiarza
              Rzemieślnika opiekującego się kominem uważano również za opiekuna domowego ogniska. Dawniej młoda para zamawiała sobie kominiarza, aby czekał u wyjścia z kościoła. A jeszcze lepiej jak był ubabrany sadzą.
             Na widok kominiarza należy złapać się za guzik i w myślach wypowiedzieć życzenie. Jeśli potem natkniemy się na brodacza – spełni się. Jeśli trafimy na zakonnicę lub kobietę w okularach – przechlapane!

  Nie wstawaj lewą nogą, bo...
cały dzień będzie do kitu. Nic się nie uda, przedmioty będą leciały z rąk, w pracy kocioł, kłótnie z każdym kto wejdzie nam w drogę.
             Od bardzo dawna lewa strona ciała była uważana za tę „gorszą”. W świecie islamu uważa się, iż lewą ręką wykonuje się czynności „nieczyste”. Służy ona m.in. do podmywania. Chrześcijanie wierzą, iż w dniu Sądu Ostatecznego zbawieni zasiądą po prawicy Ojca, natomiast potępieni po lewej.











1 komentarz:

  1. "Od bardzo dawna lewa strona ciała była uważana za tę - gorszą ". - I wydaje mi się, że coś w tym jest prawdy. Przynajmniej w moim przypadku. Bo, jak mnie boli ząb, to po lewej stronie, ręka lub noga też lewa. Jak mam zapalenie ucha, to lewego, oko boli zawsze lewe. No nie wiem - czy to przypadek czy mama stronę lewą słabszą? O, rany! - Wyszło na to, że jestem jakąś - HIPOCHONDRYCZKĄ albo wrakiem.

    OdpowiedzUsuń