Powered By Blogger

niedziela, 21 lipca 2013

Miasto tylko dla białych

               Biali mieszkańcy RPA, głównie Burowie, czyli potomkowie Holendrów i Brytyjczyków, którzy kolonizowali Afrykę, coraz bardziej „odgradzają się” od rdzennej ludności. W większych miastach mieszkają w odizolowanych, strzeżonych dzień i noc osiedlach, ale i tam nie czują się bezpiecznie. 
Dwaj Afrykanerzy w 1992 r. wykupili ziemię i zainicjowali budowę od podstaw miasteczka Kleinfontein. Obecnie mieszka w nim 900 osób. 
             Osiedle jest ogrodzone, wjazdu pilnują uzbrojeni strażnicy. Warunkiem uzyskania pozwolenia na osiedlenie jest przede wszystkim kolor skóry – trzeba być białym.
Mieszkańcy Kleinfontein uważają, że ich postępowanie nie ma nic wspólnego z rasizmem. Twierdzą, że są mniejszością kulturową, jedną z 11 grup etnicznych i chcą zachować swoją tożsamość.
            Oburzenie taką postawą wyraziło wiele organizacji i partii politycznych. Zaniepokojony jest również jest rząd, który obawia się powrotu zwyczajów z czasów apartheidu.


 
 

1 komentarz:

  1. Trudno z takich lapidarnych informacji wywnioskować - co jest powodem izolacji. Przypuszczam, że strach przed czarnoskórą społecznością. Czy nie prościej byłoby opuścić te ziemie? - taka izolacja jeszcze bardzie zaostrzy agresję i wzrośnie przestępczość.

    OdpowiedzUsuń