Koniec świata! - mawiał Popiołek,
dozorca kamiennicy w serialu „Dom”. A tymczasem w Polsce istnieje
taka miejscowość. Koniec Świata to przysiółek wsi Głuszyna w
województwie wielkopolskim, w powiecie ostrzeszowskim, w gminie
Kraszewice. Od Głuszyny dzieli go jednak spory kawałek drogi przez
pola.
W latach 1975-1998 miejscowość
administracyjnie należała do województwa kaliskiego. Znajdują się
tam dwa zamieszkałe gospodarstwa. W przysiółku na stałe mieszka
tylko jedna osoba, sołtys Głuszyny, Roman Adamus. Co najważniejsze
– jest prąd!
Jakieś 30 lat temu stało tam pięć
domów, a mieszkało 20 osób. Ale ludzie wymarli, wyprowadzili się.
Domy rozebrano, żeby można było pole uprawiać. O drogach lepiej
nie mówić! Śnieżną zimą, by dostać się do Głuszyny, trzeba
pokonać kilkumetrowe zaspy. Jak śniegiem sypnie to czasem nawet
terenówką i traktorem trudno dojechać. Okoliczna ludność żyje
najczęściej z produkcji drewnianych palet. Bo drewna tam ci
dostatek!
Bardzo symboliczna jest ławeczka pod tablicą. Bo, jak dojdziesz na koniec świata, to musisz sobie odpocząć.
OdpowiedzUsuńDużo ciekawych i śmiesznych nazw miejscowości widziałam na zdjęciach z W. Szymborską, która wręcz uwielbiała fotografować się pod tablicami z dziwnymi nazwami.