Powered By Blogger

sobota, 13 lipca 2013

Koniec Świata, czyli gdzie diabeł mówi dobranoc

           Koniec świata! - mawiał Popiołek, dozorca kamiennicy w serialu „Dom”. A tymczasem w Polsce istnieje taka miejscowość. Koniec Świata to przysiółek wsi Głuszyna w województwie wielkopolskim, w powiecie ostrzeszowskim, w gminie Kraszewice. Od Głuszyny dzieli go jednak spory kawałek drogi przez pola.
              W latach 1975-1998 miejscowość administracyjnie należała do województwa kaliskiego. Znajdują się tam dwa zamieszkałe gospodarstwa. W przysiółku na stałe mieszka tylko jedna osoba, sołtys Głuszyny, Roman Adamus. Co najważniejsze – jest prąd! 

 
            Jakieś 30 lat temu stało tam pięć domów, a mieszkało 20 osób. Ale ludzie wymarli, wyprowadzili się. Domy rozebrano, żeby można było pole uprawiać. O drogach lepiej nie mówić! Śnieżną zimą, by dostać się do Głuszyny, trzeba pokonać kilkumetrowe zaspy. Jak śniegiem sypnie to czasem nawet terenówką i traktorem trudno dojechać. Okoliczna ludność żyje najczęściej z produkcji drewnianych palet. Bo drewna tam ci dostatek!


  

1 komentarz:

  1. Bardzo symboliczna jest ławeczka pod tablicą. Bo, jak dojdziesz na koniec świata, to musisz sobie odpocząć.

    Dużo ciekawych i śmiesznych nazw miejscowości widziałam na zdjęciach z W. Szymborską, która wręcz uwielbiała fotografować się pod tablicami z dziwnymi nazwami.

    OdpowiedzUsuń