Wtorek przed środą popielcową, czyli popularny „śledzik” to
ostatnia okazja, by porządnie się zabawić, boć to bowiem koniec
karnawału. Zgodnie z sarmackim zwyczajem w czasie ostatków można,
wypada, a nawet trzeba „ulżyć sobie”, by jakoś przetrzymać
post. A głównym punktem ostatkowych imprez, w Wielkopolsce zwanych
„podkoziołkiem”, są śledzie.
Same nazwy potraw
ze śledzi przyprawiają o zawrót głowy, a co tu mówić o
smakowaniu! Te ryby bowiem można podawać na zimno i gorąco, jako
sałatkę, przystawkę czy danie główne.
Śledzie
przyrządzić można w śmietanie, jogurcie, oleju, majonezie,
zalewie, można zapiekać je z chrzanem, podawać w różnych sosach,
mogą być z rodzynkami, orzechami, jajkami, jabłkami, burakami,
pomidorami czy grzybami.
Niektóre przepisy
są mniej znane, a szkoda, gdyż rezultat jest świetny! Po prostu
pycha!
Śledzie w
białym winie
Na sześć porcji
tego specjału potrzebne jest : 500 g filetów śledziowych, 3
goździki, 1 liść laurowy, 3 ziarna ziela angielskiego, 4 ziarenka
pieprzu, szczypta cukru, 1 szklanka wytrawnego białego wina, 1
opakowanie sparzonych rodzynek (opcjonalnie) i 3 cebule.
Śledzie moczy się w mleku, odsącz i
kroi na małe kawałki. W garnuszku trzeba zagotować szklankę wody
z goździkami, liściem, zielem angielskim i pieprzem. Dodaje się
szczyptę cukru i dalej gotuje pod przykryciem, aby aromaty dobrze
się uwolniły. Do takiego wywaru, po przecedzeniu, dodajemy wino i
jeszcze raz gotujemy. Teraz też można dodać sparzone rodzynki.
Drobno posiekaną cebulę trzeba
sparzyć wrzątkiem i układamy w słoju ze śledziami. Całość
zalewa się marynatą. Powinno to około doby „pracować”.
Sałatka śledziowa z rzeżuchą
Składniki: 35 dag
filetów śledziowych w oleju (matiasy), 10 jajek, 1 cały duży por,
rzeżucha, 6 łyżek majonezu, pieprz.
Filety śledziowe
trzeba opłukać, osuszyć i pokroić w kostkę. Ugotowane na twardo
jajka też kroi się w kostkę, a por w półplasterki. Po
przeprawieniu do smaku pieprzem sałatkę przekłada się do miski i
posypuje posiekana rzeżuchą. Teraz na trochę do lodówki i gotowe!
Śledzie z pomarańczami i przyprawą
piernikową
Składniki: 500 g
filetów śledziowych (ok 4 szt), 2 pomarańcze lub 3 mandarynki, 1
cebula, 1/2 łyżeczki przyprawy piernikowej, 5-6 łyżek oleju, 1
łyżka soku cytrynowego.
Solone śledzie
kilka godzin trzeba moczyć w wodzie, opłukać, osuszyć i pokroić
w kawałki. Pokrojoną w plasterki cebulę należy sparzyć
wrzątkiem, odcedzić, potem skropić sokiem z cytryny.
Obrane ze skórki
pomarańcze kroimy w plasterki i posypujemy przyprawą piernikową. W
naczyniu (słoik lub miska) układa się na przemian cebulę,
pomarańcze i śledzie. Całość zalewamy olejem i pozostawiamy w
chłodnym miejscu na jeden, dwa dni.
Śledzie z powidłami śliwkowymi
Składniki:
śledzie solone - 5 szt., powidła śliwkowe - 3 łyżki, sok z
cytryny - 1 szt, olej słonecznikowy - 5 łyżek, wiórki migdałowe
- 1/2 łyżeczki, pieprz, cukier do smaku.
Powidła śliwkowe
skrapia się sokiem z cytryny i olejem, dodajemy wiórki migdałowe
przyprawiamy pieprzem i cukrem, potem dokładnie miesza. Wymoczone
filety śledziowe zalewa się tym sosem i odstawia na kilka godzin do
lodówki. Można też dodać całe, suszone śliwki.
Tak przyrządzonych
śledzi nie należy długo przechowywać.
Śledzie z miodem w pomidorach
Składniki: 5
filetów z matyjasa, 2 duże cebule, 1 ząbek czosnku, 4 łyżki
koncentratu pomidorowego, 1 łyżeczka przyprawy Specialite z
suszonymi pomidorami, 1 łyżka miodu, 2 łyżki cukru, 0,25 szklanki
oleju, 1/4 szklanki octu, 5 ziaren ziela angielskiego, 10 ziarenek
pieprzu, 3 większe listki laurowe, 1 łyżka gorczycy, 2 szklanki
mleka.
Na patelni na
rozgrzany olej, wkłądamy pokrojone w piórka cebulę i smażymy do
zeszklenia. Dodajemy miód i cukier, a kiedy się roztopią,
dokładamy koncentrat pomidorowy, ocet, obrany czosnek i przyprawy.
Smaży się ok. 15 minut. Na końcu dodaje się gorczycę. Teraz
zalewa musi wystygnąć.
Śledzie moczy się
ok. 30 min. w mleku. Następnie, po osączeniu kroi się na małe
kawałki. Po wymieszaniu z przygotowanym sosem pomidorowo-miodowym,
przekłada się wszystko słoika i na ok. 12 godzin wstawia do
lodówki.
Biorę się do roboty!Miód i wino już przygotowane!
OdpowiedzUsuń