Zmarł
116-letni Jiroemon Kimura, według Księgi Rekordów Guinnessa
najstarszy człowiek na świecie. Przez miesiąc przebywał w
szpitalu z powodu infekcji dróg oddechowych. Kimura mieszkał
niedaleko Kioto, na zachodzie kraju.
Za
najstarszego człowieka świata oficjalnie został uznany 17 grudnia
2012 roku, gdy zmarła poprzednia posiadaczka tego tytułu,
115-letnia Amerykanka Dina Guerri-Manfredini.
Twierdził,
że swą długowieczność zawdzięcza przebywaniu na słońcu.
Pozostawił siedmioro dzieci, 14 wnucząt, 25 prawnucząt i 15
praprawnucząt.
Tytuł
najstarszej osoby na Ziemi pozostaje w Japonii, dzierży go
115-letnia Misao Okawa. W lutym tego roku została uznana za
najstarszą żyjącą kobietę na świecie i trafiła do Księgi
Rekordów Guinnessa.
Doczekała
się trojga dzieci, czworga wnuków oraz sześciorga prawnuków.
Jedna z dwóch jej córek oraz syn wciąż żyją, ale są już także
w podeszłym wieku - mają ponad 90 lat.
Misao
Okawa jest 23. najstarszą osobą w historii, biorąc pod uwagę
weryfikację wieku. Według tego zestawienia, najstarszą kobietą w
historii była Jeanne Calment, która zmarła w wieku 122 lat i 164
dni. Jiroemon Kimura, który odszedł 12 czerwca, był 9. najstarszym
człowiekiem w historii. Zmarł w wieku 116 lat i 54 dni. Był także
najstarszym mężczyzną w historii i ostatnim żyjącym mężczyzną,
który urodził się w XIX w.
Obecnie
pierwszych dziesięć pozycji zestawienia najstarszych osób na
świecie stanowią wyłącznie kobiety. Pięć z nich pochodzi ze
Stanów Zjednoczonych, trzy z Japonii, dwie z Włoch i jedna z
Wielkiej Brytanii. Na dziesiątym miejscu znajdują się rówieśniczki
- mają po 113 lat i 101 dni.
Co
ciekawe, z oficjalnych danych wynika, że w Japonii żyje ponad 50
tys. osób, które przekroczyły 100. rok życia. Czyli nie Gruzja,
nie Ameryka Południowa, a Japonia! Naukowcy głowią się, na czym
polega fenomen długowieczności w Kraju Kwitnącej Wiśni.
Jednoznacznej odpowiedzi nie ma, ale jedno jest pewne - „japiszony”
mają małe szanse na doczekanie starości.
.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz