Mieszkający
„na ulicy” w Manchesterze 45-letni Steve Rimmer ma swoje pięć
minut!
Na
życie zarabiał grą na akordeonie i przypadkiem został dostrzeżony
przez radiowców ze stacji „Manchester's 103FM”. Zaproszono go,
by zagrał na żywo, gdyż nie zjawił się zafiksowany zespół.
Bezdomny
wystąpił jako „Squatter Stevo” i zrobił furorę wśród
słuchaczy. Nie wyglądał zbyt „ciekawie”, zarośnięty,
szczerbaty, w jednym bucie. Zaraz zajęli się nim styliści.
Ostrzygli, paznokietki przycięli, nawet zafundowano mu sztuczną
szczękę. Stacja radiowa się wykosztowała, gdyż „zabiegi
opiekające” kosztowały ok. 4 tys. funtów (!).
Co
ciekawe, Steve Rimmer z zawodu jest
programistą, ale w latach 80. rzucił robotę dla muzyki i od
czterech lat żył na ulicy.
Dwa
lata temu podobnie uśmiechnął się do 53-letniegoTeda Williamsa,
bezdomnego z Columbus w stanie Ohio (USA). Na YouTube ukazał się
filmik, na którym bezdomny trzymając w rękach kawałek tektury,
prosi o pomoc. Był alkoholikiem i narkomanem, przez wiele lat żył
w schroniskach dla bezdomnych albo na ulicy. Kilka razy trafił do
więzienia. Kiedy ostatni raz został aresztowany, jako swój adres
podał „ulice Columbus”. Zerwał z nałogami, ale wciąż był
bezdomny.
Pasażer
jednego z samochodów mówi, by zapracował na swojego dolara.
Okazało się, że Ted Williams ma niesamowicie radiowy głos!
W
ciągu trzech dni to wideo z Williamsem w roli głównej miało ponad
milion odsłon na YouTube. Do tego doliczyć trzeba jeszcze filmiki
wrzucane przez innych użytkowników, które również obejrzały
setki tysięcy osób. Pracodawcy ustawili się do niego kolejce. W
ciągu 24 godzin do Teda zgłosiło się aż 10 rozgłośni radiowych
i stacji telewizyjnych. Przyjął propozycję pracy w klubie
Cleveland Cavaliers i gdzie będzie wygłaszał komunikaty podczas
meczów koszykówki.
Nie
dość tego, towarzystwo kredytowe Ohio Credit Union League proponuje
mu 10 tys. dolarów za jedno nagranie. Współpracą zainteresowane
są także stacje MTV i ESPN, a także Radio Pensylwania.