Powered By Blogger

piątek, 19 kwietnia 2013

Śmierdzące skarpetki jako broń przeciw malarii

             Kanadyjska organizacja non profit Grand Challenges Canada, wspólnie z fundacją Billa i Melindy Gatesów, przeznaczyli 775 tys. dolarów na badania doktora Fredrosa Okumu z tanzańskiego Instytutu Zdrowia. Zajmuje się on konstrukcją pułapek zapachowych na komary roznoszące malarię. Jako przynęta maja służyć … śmierdzące skarpetki! Przyciągają one cztery razy więcej komarów i owadów niż żywy człowiek.


Malaria zabija co roku około miliona osób, przede wszystkim w krajach afrykańskich. Obecnie z atakami komarów walczy się, zabezpieczając łóżka moskitierami i spryskując wnętrza specjalnymi środkami.
Nowe pułapki umożliwią „polowanie na komary” poza domem.
Obecne prace, to rozwinięcie badań holenderskiego uczonego, Barta Knolsa, który stwierdził, że samicę komara malarii Anopheles gambiae wabi tak samo zapach sera limburger, co zapach ludzkich stóp. Otrzymał za to w 2006 r. Antynobla. A tu okazało się, że miał rację!
I co teraz? Odszczekać tego Antynobla?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz