Kanadyjczyk
Georges Daoust
milioner, który dorobił się fortuny w finansach i budownictwie ma ksywkę
„Krokodyl Dundee”. Jego pasja jest polowanie, które uprawia od ponad
czterdziestu lat. Podróżuje po całym świecie i strzela, potem
martwe zwierzęta wypycha i gromadzi we
własnym domu. Kontrowersyjna kolekcja, którą udostępnił zwiedzającym, liczy
około 300 eksponatów. Są tam lwy, żyrafy, słonie, antylopy czy karibu – cała
menażeria. Jej wartość oceniana jest na 5,3 mln dolarów.
Georges Daoust za nic ma jakiekolwiek prawa łowieckie i
ograniczenia, strzela nawet do zwierząt pod ścisłą ochroną. Zabił np. w
Tanzanii czarnego nosorożca i hipopotama. To nie jest jedyny tego rodzaju
przypadek. Ścigany był w 40. krajach, co „z dumą” podkreśla.
Zagadką
pozostaje pytanie – jak przewoził zabite zwierzęta? Może prywatnym samolotem?
Wszystko na to wskazuje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz