Powered By Blogger

środa, 8 maja 2013

Nie tylko człowiek lubi „dobre”

          W stanie Kolorado, jednego ranka, baribal (niedźwiedź czarny), aż siedmiokrotnie wchodził do sklepu ze słodyczami. Za każdym razem „posilał się” garścią przysmaków, ale zachowywał się „kulturalnie”, nie narozrabiał.
 
            Utrwaliła to kamera, a wszystkie wizyty trwały około 20 minut. Jo Adams, właścicielka sklepu, przyznała, że baribal mógł się łatwo dostać do środka, ponieważ zasuwka w drzwiach nie była do końca zamknięta. W końcu zadowolony, poszedł sobie. 






           Nie jest to jedyny przypadek zwierząt łasuchów. O małpach, żyjących na wolności, nawet nie warto wspominać! Czasem jednak widok takiego smakosza, zupełnie zaskakuje!
           W rejonie miasta Brindisi na południu Włoch 5-letni pawian, który uciekł z miejscowego ZOO połączonego z parkiem safari, wszedł do baru pełnego klientów. Obsłużył się sam, najpierw skosztował chrupek i marmolady, potem skonsumował kanapki, a część zabrał „na wynos”, gdy przegonili go pracownicy baru. Miało to miejsce na stacji benzynowej w miejscowości Fasano w Apulii.
           W stan gotowości zostali postawieni karabinierzy, gdyż pawiany mogą być niebezpieczne dla człowieka. W nocy, kiedy małpa przeskoczyła przez ogrodzenie terenu bazy lotnictwa wojskowego, została osaczona przez pracowników ZOO. Pawiana uśpiono i i odwieziono „do domu”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz