piątek, 18 kwietnia 2014

Przyjemności koło jajek!

            Jajka umyte, teraz czas je święcić! Do takiego „poświęcenia” jak pani Grodzka jednak nie zachęcam! Aż do tego się nie posunę!
           Wen Fuliang (mieszka w prowincji Shaanxi) jest chińskim rzeźbiarzem, który z konieczności, znalazł sobie dość nietypową specjalizację. Pracował przy obróbce drewna, ale dziesięć lat temu został zwolniony z pracy. 
 
            Zajął się wtedy rzeźbieniem w wydmuszkach kaczych, gęsich i kurzych jaj. Do pracy używa diamentu umieszczonego na elektrycznej, obrotowej głowicy. 


























 
            Spod jego rąk wychodzą prawdziwe cudeńka! Koronkowe wzory, nawet atrakcje turystyczne, jak np. kultowa Dayan Pagoda w Xi'an, budzą niekłamany podziw. Perfekcja i dokładność są oszałamiające!




1 komentarz:

  1. Znam takiego psychiatrę, który życzy swoim pacjentom, tego co w tytule. Drugie zdanie - drogi Włodku, było zbędne. - ale cóż, na homofobów nie ma mocnych! Piękne te rzeźbione wydmuszki, i ładniejsze od " moich jajek ", które zrobiłam - TOBIE, na zajączka. A, które zaraz zjadłeś, boś łakomczuch!

    OdpowiedzUsuń